Forum www.onetreehill.fora.pl Strona Główna
 Strona glówna  •  FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy  •  Galerie  •  Rejestracja  •   Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj 
Streszczenia odcinków (Od 131- 160 odcinka) 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.onetreehill.fora.pl Strona Główna -> • Nie igraj z Aniołem
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor
Wiadomość
Brooke325
Moderator-Brooke325
Moderator-Brooke325


Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 5516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tree Hill :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:29, 01 Gru 2009  

Odcinek 131 (Emisja:30 listopada)
Estefanía uważa, że Isabela nie jest zdolna do tego, aby ją zdradzić. Leopardo pomaga Marichuy wstać z łóżka. Pomaga jej także zrobić kilku kroków, gdyż dziewczyna nadal nie widzi. Juan Miguel jest tego świadkiem. Mężczyzna smuci się, gdyż jest przekonany, że Marichuy kocha Omara. Mayita jest smutna, ponieważ Blanca ma zamiar wyjechać. Guwernantka odwiedza Marichuy, aby przed wyjazdem pożegnać się z nią. Leopardo czuje się zmieszany na wieść o jej wyjeździe z Meksyku. Inspektor Cimarro informuję Estefaníę, że Isabela zeznała, iż to ona odpowiada za zamianę naboi w pistolecie, z którego podczas przedstawienia postrzelono córkę Velardów. Kobieta jest wściekła, że ciotka ją zdradziła. Blanca żegna się z Juanem Miguelem i opuszcza dom San Romanów, jedzie na lotnisko. Onelia cieszy się z jej wyjazdu. Estefanía nie mając wyboru przyznaje się do wszystkiego. Kobieta wyznaje, że ciotka Isabela była jej wspólniczką. Omar jedzie na lotnisko, aby zapobiec wyjazdowi Blanci. Mężczyzna wyznaje jej swojej uczucia. Inspektor Cimarro wzywa na komisariat ponownie Isabelę. Funkcjonariusz wyznaje kobiecie, iż bratanica oskarżyła ją o współudział. Marichuy uczy się sama poruszać bez niczyjej pomocy. Estefanía i Isabela kłócą się na komisariacie w obecności inspektora Cimarro, sędziego Velarde i Juana Miguela. Estefanía wyznaje, że Isabela namówiła ją na plan podszycia się pod córkę Velardów, aby tym samym zapewnić sobie i jej lepsze, dostatnie życie. Kobieta wyznaje również inne podłości, które razem z ciotką wyrządziły Marichuy, aby się jej pozbyć z domu Velardów. Candelaria cieszy się, że Marichuy pomimo swojego stanu stara się być samodzielna. Estefanía i Isabelą wyrzucają sobie kolejne grzeszki. Patricio jest tym wszystkim zszokowany. Mężczyzna nie wytrzymuje tego i dostaje zawału serca. Doktor wypisuje Marichuy ze szpitala, a ta decyduje się poczekać na Omara, aby go o tym poinformować. Amador odwiedza Beatriz. Mężczyzna ponownie grozi jej odebraniem synka jeśli będzie z Eduardem. Omar odwiedza Marichuy w szpitalu i wyznaje jej, że kocha Blancę i ma zamiar ją poślubić. Dziewczyna cieszy się na wieść, że Blanca kocha Omara, a nie Juana Miguela. Estefanía mówi, że nie interesuje ją stan zdrowia Patricio, gdyż teraz nienawidzi go tak samo mocno jak Marichuy. Leopardo mówi Marichuy, że pomimo wszystko może liczyć na jego wsparcie i pomoc. Dziewczyna mówi mu żeby się już nie przejmował, gdyż ona nie jest już niewidoma.

Odcinek 132 (Emisja:1 grudzień)
Leopardo bardzo cieszy się, że Marichuy odzyskała wzrok. Mężczyzna życzy jej wszystkiego najlepszego. Juan Miguel informuje Cecilię o tym, że Patricio miał zawał serca, a jego stan jest bardzo poważny. Marichuy wyznaje Candelarii, iż okłamała Omara mówiąc mu, że widzi, aby mógł być szczęśliwy z Blancą. Po wypisaniu ze szpitala Marichuy decyduje się wrócić do mieszkania Amadara, a nie do domu swoich rodziców. Patricio jest w złym stanie, jednak chce prosić córkę o wybaczenie za to, że ją źle traktował. Becky i Israel dowiadują się, że za postrzelenie Marichuy odpowiada Estefanía, która podmieniła naboje w pistolecie. Israel jest zadowolony, że w porę uwolnił się od uczucia jakie żywił do niej. Omar mówi Blance, że Marichuy odzyskała już wzrok. Para snuje plany, aby uczcić łączącą ich miłość i szczęście. Estefanía ma zostać przewieziona do więzienia dla kobiet, w którym będzie czekała na wyrok. Onelia po przemyśleniu swoich błędów przeprasza za wszystko swoją wnuczkę Mayitę. Babcia wyznaje jej, jak bardzo ją kocha. Estefanía ucieka z celi i udaje się do mieszkania Amadora licząc, iż ten jej pomoże. Kobieta w jego mieszkaniu zastaje Marichuy. Grozi jej śmiercią po czym rzuca się na nią i próbują udusić. Estefanía popycha też Candelarię, która upada na podłogę. Juan Miguel przyjeżdża do szpitala. Mężczyzna nie kryje zaskoczenia na wieść o wypisaniu z niego Marichuy. Amador powstrzymuje Estefaníą przed skrzywdzeniem Marichuy i Candelarii. Policja szuka Estefaníi. Uważają oni, że kobieta jest niebezpieczna. Juan Miguel jest przekonany, że Marichuy opuściła szpital w towarzystwie Omara. Amador wyznaje Marichuy, że jest mu teraz niepotrzebna, gdyż jest niewidoma. Dziewczyna z Candelarią postanawiają się od niego wyprowadzić. Pakują się i wracają do swojej dzielnicy, w której mieszkały kiedyś.

Odcinek 133 (Emisja:2 grudzień)
Marichuy i Candelaria wracają do mieszkania w swojej dzielnicy. Juan Miguel jest przekonany, że Marichuy jest z Omarem. Gdy tak o tym rozmyśla, dzwoni do niego Blanca. Świadkiem powrotu Marichuy i Candelarii do dzielnicy jest Olga. Juan Miguel przyjeżdża do mieszkania Amadora, by zobaczyć się z Marichuy i wówczas dowiaduje się, że ta już tam nie mieszka. Blanca wyjawia Juanowi Miguelowi, że Marichuy odzyskała wzrok. Patricio ma wyrzuty sumienia wobec córki. Sędzia wini się za to, że źle ją traktował przez intrygi Estefaníi i Isabeli. Mężczyzna prosi żonę, aby wezwała księdza, gdyż on czuje, że wkrótce umrze. Ksiądz Anselmo odwiedza Marichuy. Gdy oboje tak rozmawiają pojawia się Olga, która informuje ich, że sędzia Velarde jest umierający. Juan Miguel mówi Cecilii, że Marichuy zniknęła. Zdradza jej również, że dziewczyna odzyskała wzrok. Marichuy cierpi dowiedziawszy się o umierającym ojcu. Estefanía zjawia się w domu Juana Miguela mówiąc mu, że została wypuszczona na wolność z powodu braku wystarczających dowodów. Amador znęca się nad Beatriz. Mężczyzna ponownie jej grozi. Estefanía mówi Juanowi Miguelowi, że Amador zaplanował porwanie jego syna. Ksiądz Anselmo radzi sędziemu, aby poprosił córkę o wybaczenie. Duchowny idzie po nią. Juan Miguel i Leopardo zjawiają się u Amadora i grożą mu więzieniem jeśli porwie Juanita. Patricio jest przekonany, że córka nie będzie chciała go odwiedzić, a tym bardziej mu wybaczyć. Podczas miłosnego spotkania, Ana Julia prosi Amadora o rolę, którą grała Marichuy w jego sztuce teatralnej. Szczęśliwi Blanca i Omar przygotowują się do ślubu. Marichuy odwiedza ojca w szpitalu. Dziewczyna wybacza mu i obejmuje.

Odcinek 134 (Emisja:3 grudzień)
Patricio wyznaje Marichuy, iż przeraził się na wieść o krzywdach, które wyrządziły jej Estefanía i Isabela. Zdradza, że czuje się z tego powodu winny. Onelia prosi o wybaczenie Juana Miguela za wszystkie podłości, których dopuściła się wobec jego osoby. Kobieta zamierza również prosić o wybaczenie Marichuy. Patricio czuje się źle. Marichuy prosi ojca, aby nie umierał i nie zostawiał jej teraz, gdy mu wybaczyła i go potrzebuje. Blanca i Omar pobierają się, a Micaela i Cosme są ich świadkami. Juan Miguel mówi Marichuy, że Amador, Estefanía i Isabela planowali porwać ich synka, Juanita. Ponadto mężczyzna karci ją, że wyszła ze szpitala nie mówiąc nikomu. Amador nie zgadza się, aby Ana Julia dostała rolę po Marichuy w jego sztuce teatralnej. Mężczyzna zrywa z nią. Juan Miguel jest smutny z powodu obojętności Marichuy. Córka stara się pocieszyć ojca. Policja łapię Estefaníę, która ponownie trafia za kratki. Kobieta przeklina Marichuy, ponieważ uważa, że z powodu jej osoby trafiła do więzienia. Candelaria zostawia na chwilę niewidomą Marichuy i Juanita, aby wezwać taksówkę. W tym czasie dziewczyna odchodzi kawałek, potyka się i spada wraz z dzieckiem ze schodów. Spadając ze schodów mostu Marichuy wypuszcza z rąk syna, który wpada wprost w kupkę śmieci. Przechodnie wzywają karetkę, która zabiera dziewczynę do szpitala. Candelarii nie udaje się złapać taksówki. Gdy kobieta wraca na miejsce, w którym zostawiła Marichuy i jej synka nie odnajduje ich. Wpada w przerażenie po czym przechodzący przechodnie informują ją, że dziewczyna została zabrana przez karetkę do szpitala Czerwonego Krzyża. Inspektor Cimarro informuje Juana Miguela, że złożył meldunek przeciwko Amadorowi i Estefaníi, iż planowali oni porwać jego syna. Marichuy trafia do szpitala. Jej zdrowiu nic nie zagraża. Gdy odzyskuje świadomość, dowiaduje się, że do szpitala została przywieziona sama, gdyż lekarze nie widzieli obok niej żadnego leżącego dziecka. Dziewczyna wpada w rozpacz. Uboga kobieta znajduje synka Marichuy i zabiera go do swojego domu. Candelaria i policjant wracają na miejsce wypadku, jednak nie znajdują Juanita. Marichuy rozpacza.

Odcinek 135 (Emisja:4 grudzień)
Candelarii nie udaje się odnaleźć Juanita. Marichuy popada w rozpacz. Fermina zabiera synka Marichuy do swojego domu. Kobieta mówi swojemu mężowi Pedro, że ma zamiar się nim zaopiekować, gdyż jest przekonana, iż ktoś go porzucił. Lekarz informuje Candelarię, że Marichuy może już wyjść ze szpitala i wrócić do domu. Mężczyzna doradza, aby o zaginięciu poinformować ojca dziecka. Babcia Mariana pomaga w odrabianiu lekcji Mayicie. Cecilia dowiaduje się o zaginięciu wnuka. Kobieta dzwoni do Juana Miguela, aby go o tym poinformować. Pedro i Fermina szukają w gazecie informacji o zaginięciu dziecka. Kiedy żadnej nie znajdują, postanawiają, iż nie ma sensu iść na policję, ponieważ dziecko z pewnością zostało porzucone. Marichuy wyznaje Candelarii, że chce umrzeć. Juan Miguel wini ją zaginięcie ich syna. Mężczyzna nie wiem, że dziewczyna nadal nie widzi. Inspektor Cimarro informuje Estefaníę, że zostanie przewieziona do więzienia, gdzie będzie czekała na wyrok. Kobieta przeklina Marichuy, którą uważa za winną temu, co ją spotkało. Juan Miguel idzie na policję, ponieważ uważa, że Estefanía może mieć coś wspólnego z zaginięciem jego syna. Patricio dowiaduje się o zaginięciu wnuka. Pomimo, iż nie czuje się najlepiej, postanawia opuścić szpital, aby pomóc w poszukiwaniach. Marichuy chce, aby Candelaria zaprowadziła ją w miejsce, w którym zaginął Juanito. Policja wypytuje Amadora i Isabelę o synka Marichuy, a Juan Miguel próbuje się czegoś dowiedzieć od Estefaníi. Podczas, gdy Marichuy cierpi z powodu zaginięcia syna, Fermina zauważa, że chłopiec ma gorączkę.

Odcinek 136 (Emisja:7 grudzień)
Marichuy płacze przybita zaginięciem synka. Agent Cimarro zapewnia Juana Miguela, że oczekuje rychłego nadejścia wiadomości w tej sprawie. Cecilia i Patricio odwiedzają Marichuy aby ją pocieszyć i przekonać do zamieszkania z nimi. Fermina i Pedro są przejęci złym stanem zdrowia malca. Patricio daje Marichuy pokój, który niegdyś należał do Estefaníi i obiecuje, że nigdy nie zabraknie mu w nim miłości i opieki. Cecilia podnosi córkę na duchu. Crimarro spotyka się z Juanem Miguelem, aby poinformować go o tropie, który może ich doprowadzić do zaginionego dziecka. Albowiem w dniu wypadku widziano pewną kobietę, która trzymała na rękach niemowlę i zachowywała się dość podejrzanie. Patricio zjawia się w sądzie, aby zeznawać przeciwko Estefaníi. Juan Miguel kłóci się z Marichuy. Patricio, przekonany o swojej racji, oficjalne oskarża Estefaníę o usiłowanie zabicia jego córki. Amador zjawia się w domu Beatriz aby odwiedzić syna, lecz Luisa mu na to nie pozwala. Podczas rozprawy, Cecilia zastępuje męża, który nie czuje się najlepiej. Estefanía zeznaje, iż została zmuszona do przyznania się do winy, jednak teraz chce się z tego wycofać. Policja ustala adres i tożsamość Ferminy, po czym zjawia się w jej domu razem z Juanem Miguelem. Amador zeznaje przeciwko Estefaníi. Policja nie odnajduje poszukiwanego dziecka. Fermina i Pedro zarzekają się, iż nie wiedzą nic na temat zaginionego malca. Marichuy prosi ojca Anselmo by zabrał ją do domu Ferminy. Jest przekonana, że błaganie matki zmiękczy serce kobiety i w ten sposób odzyska syna.

Odcinek 137 (Emisja:8 grudzień)
Marichuy mówi Ferminie i Pedro o okolicznościach, w jakich zaginął jej synek. Oni jednak twierdzą, że o niczym nie wiedzą. Gdy Marichuy i ojciec Anselmo odchodzą, oboje zaczynają żałować, że nie wyznali prawdy matce malca. Babcia Mariana opowiada Mayicie historię o zaginionym dziecku po czym obie modlą się, aby Bóg pozwolił wszystkim rodzicom odnaleźć swoje zaginione dzieci. Fermina i Pedro zjawiają się w domu Juana Miguela i mówią o dziecku, które znaleźli. Wyznają, że malec miał wysoką gorączkę i zdecydowali się zanieść go do sierocińca. Marichuy rozpacza. Dziewczyna ma przeczucie, że jej synkowi dzieje się krzywda. Modląc się do Boga, prosi by chronił jej dziecko. Juan Miguel odnajduje Juanita w sierocińcu, do którego przynieśli go Fermina i Pedro. Malec w dalszym ciągu ma wysoką gorączkę. Marichuy wyznaje matce, że ma złe przeczucia. Gdy Marichuy zeznaje w sprawie Estefaníi zjawia się Juan Miguel z wiadomością, iż odnalazł ich synka. Mężczyzna mówi jej również, że malec jest bardzo chory i obawia się o jego życie. Estefanía udaje, że zaczyna popadać w szaleństwo. Kobieta oskarża Marichuy o to, że odebrała jej wszystko. Mówi, iż Marichuy jest diabłem o twarzy anioła. Lekarz z sierocińca informuje Juana Miguela, że jego syn wyzdrowieje i niebawem będzie mógł go zabrać. Leopardo i Blanca wracają z podróży, aby zeznawać w sprawie Estefaníi. Marichuy niepokoi się, iż już nigdy może nie ujrzeć swojego syna. W tym samym czasie Juan Miguel troskliwie opiekuje się malcem.

Odcinek 138 (Emisja:9 grudzień)
Juan Miguel troskliwie zajmuje się Juanitem. Mężczyzna cieszy się, że malcowi już nic nie grozi. Estefanía zachowuje się jak szalona, krzycząc w celi, w której ją zamknięto. Amador informuje Isabelę, że wychodzi, ale nie chce się zgodzić, by ona poszła z nim. Juan Miguel jest gotowy zabrać syna, gdyż jego zdrowiu już nic nie zagraża, podczas, gdy w tym samym czasie Marichuy nadal niepokoi się o malca. Amador siłą odbiera syna Beatriz i wsiada z nim do samochodu. Kobiecie również udaje się wsiąść do pojazdu. Isabela odwiedza Cecilię. Kobieta błaga ją, aby wycofała oskarżenie przeciwko niej. Pani Velarde jednak odmawia. Juan Miguel przywozi Juanita do swojego domu. Mayita bardzo cieszy się z tego powodu. Sędzia Velarde dowiaduje się, że Amador próbuje uciec. Patrol policyjny jedzie za samochodem mężczyzny, do momentu, kiedy dochodzi do wypadku. Marichuy słyszy jak Patricio mówi, iż Juan Miguel ma im do przekazania coś ważnego na temat Juanita. Pod wpływem tej informacji, dziewczyna robi się bardziej nerwowa. Omar i Blanca odwiedzają Juana Miguela w domu i dowiadują się o zaginięciu jego syna. Juan Miguel przywozi Juanita do domu Velardów i oddaje go w ręce Marichuy, która nie posiada się z radości. San Roman opowiada Cecilii o tym, jak odnalazł synka po czym wychodzi. Marichuy żałuje, że nie podziękowała Juanowi Miguelowi za odnalezienie synka. Juan Miguel informuje Mayitę, że wyjeżdżają daleko, ponieważ musi zapomnieć. Eduardo dowiaduje się o wypadku samochodowym Amadora. W pojeździe była również Beatriz i jej synek, którym poza kilkoma siniakami nic się nie stało. Beatriz mówi Eduardo, że stan Amadora jest bardzo poważny i mężczyzna może umrzeć. Cecilia mówi Marichuy, że jeśli chce, to ona wybierze jej numer do Juana Miguela, aby mogła z nim porozmawiać i podziękować mu. Lekarz informuje zebranych, iż obrażenia, których doznał Amador są na tyle poważne, że nie ma wielkiej nadziei na powrót do pełni zdrowia.

Odcinek 139 (Emisja:10 grudzień)
Amador leży nieprzytomny w szpitalu, ale mimo to pamięta okoliczności swojego wypadku. Juan Miguel mówi Eduardo, iż Amador zasłużył na inną karę niż śmierć, a jest nią wiezienie. Beatriz mówi Luisie, iż to, że oboje z synkiem wyszli cali z wypadku jest cudem. Juan Miguel zdradza Eduardo, że ma zamiar wyjechać z Mayitą. Omar dziękuje Juanowi Miguelowi za to, co zrobił dla niego i dla Blanci. Ojciec Anselmo doradza Marichuy, aby porozmawiała szczerze z Juanem Miguelem. Juan Miguel prosi Omara, by ten nie wstawiał się za nim. Mężczyzna mówi mu także, że nie musi składać oświadczenia na policji przeciwko Amadorowi, gdyż ten jest umierający. Podczas rozprawy sądowej, Isabela zostaje oskarżona o współudział w zamachu na Marichuy. Ojciec Anselmo radzi Marichuy, by powiedziała Juanowi Miguelowi prawdę na temat tego, iż nie widzi. Dziewczyna odmawia mówiąc, że nie chce, aby San Roman się nad nią litował. Adwokat Estefaníi mówi jej o wypadku Amadora. Kobieta nadal udaje, że popadła w szaleństwo. Juan Miguel odwiedza Marichuy i mówi jej o swoim wyjeździe. Młody psychoanalityk uważa, że nie ma już nadziei dla ich związku. Patricio informuje San Romana, że Estefanía udaje szaloną, by uniknąć więzienia. Juan Miguel opuszcza dom Velardów przybity, ponieważ jest przekonany, że Marichuy już nic do niego nie czuje. W tym samym czasie Marichuy płacze, gdyż jest przekonana, że straciła miłość Juana Miguela na zawsze. Onelia przekonuje zięcia, by w podróż wybrał się bez córki, ponieważ nie powinna ona opuszczać zajęć w szkole. Isabela zostaje skazana na 10 lat więzienia za współudział w zamachu na Marichuy. Marichuy mówi Anie Julii o wyjeździe Juana Miguela. Przyjaciółka wyznaje jej, że gdyby była na jej miejscu, to znienawidziła by Juana Miguela za wszystko, co jej zrobił.

Odcinek 140 (Emisja:11 grudzień)
Ana Julia mówi Marichuy, że powinna znienawidzić Juana Miguela. Marichuy proponuje Anie Julii pracę asystentki, która będzie jej pomagać. Onelia i Mayita ubierają razem choinkę. Juan Miguel obiecuje córce, że postara się wrócić z podróży na wigilię. Marichuy wspomina wspólne chwile spędzone z Juanem Miguelem. Dziewczyna uważa, że nie jest w stanie poczuć nienawiści do niego, ponieważ wciąż go kocha. Estefanía ma zostać poddana testowi psychiatrycznemu, który ma przeprowadzić Juan Miguel. Lekarz informuje zebranych, że jeśli Amador przeżyje, to jego życie będzie przypominało warzywo. Candelaria obraża się, gdy Marichuy mówi jej, że Ana Julia będzie jej asystentką. Omar i Blanca wracają na hacjendę. Mężczyzna przedstawia pracownikom Blancę jako panią Contreras. Juan Miguel poddaje Estefaníę testowi psychiatrycznemu po czym informuje sędziego Velarde, że kobieta postradała rozum. Cosme, Fermin, Nacho i Micaela ciepło przyjmują Blancę. Inspektor Cimarro decyduje się umieścić Estefaníę w klinice psychiatrycznej. Mayita mówi babci Marianie, że Onelia obiecała zabrać ją do jej braciszka Juanita. Candelaria i Marichuy stwierdzają, że brakuje im chwil spędzonych w ich starej kamienicy. Obie decydują się odwiedzić swoich sąsiadów. Ana Julia rozpoczyna pracę asystentki Marichuy. Estefanía zostaje umieszczona w klinice psychiatrycznej. Juan Miguel przygotowuje się do podróży. Mężczyzna jedzie na lotnisko. Onelia, Mayita i Kumpel odwiedzają Marichuy. Podczas rozmowy z nią, Onelia orientuje się, że dziewczyna w dalszym ciągu nie widzi.

Odcinek 141 (Emisja:14 grudzień)
Onelia zabiera Mayitę w odwiedziny do Marichuy. Kobieta odkrywa, że Velardówna nadal nie odzyskała wzroku i pyta ją otwarcie dlaczego wmówiła Juanowi Miguelowi, iż widzi. Patricio i Cecilia komentują jak smutne będzie teraz życie Estefaníi, osamotnionej i zamkniętej w zakładzie psychiatrycznym. Z drugiej strony jest jeszcze Isabela, żądna zemsty za wydanie jej policji. Marichuy błaga Onelię, by nie zdradziła jej przed San Románem, albowiem nie chce u swojego boku mężczyzny, który jest z nią tylko z litości. Kobieta przeprasza Marichuy za swoje agresywne nastawienie i prosi o wybaczenie. Mayita cieszy się spotkaniem z bratem. Marichuy wybacza Onelii. Juan Miguel doleciawszy do celu, czuje się przygnębiony z powodu rozstania z Marichuy i żegna się z nią na zawsze. Onelia mówi Marichuy, że Juan Miguel ją kocha, jednak boi się do niej zbliżyć, gdyż myśli, że ona nie odwzajemnia jego uczuć. Marichuy nie daje wiary jej słowom. Ciotka Amadora odwiedza go w szpitalu. Ana Julia wmawia Marichuy, że Juan Miguel wyjechał ponieważ nie interesuje go ani ona, ani ich wspólne dziecko. Israel wpada do Marichuy z wizytą i prosi by pozwoliła mu się zbadać. Juan Miguel dzwoni do Onelii z Kanady. Kobieta informuje San Romána, iż otrzymała przebaczenie od Marichuy, która nadal pozostaje niewidoma. Zdaniem Israela, operacja mogłaby przywrócić dziewczynie wzrok. Juan Miguel wraca do Meksyku przekonany, że jest potrzebny Marichuy. Marichuy cieszy się myślą, iż wkrótce ujrzy ponownie syna. Juan Miguel spotyka się z Marichuy i prosi o szczerą rozmowę.

Odcinek 142 (Emisja:15 grudzień)
Juan Miguel wraca z podróży. W domu wita go Mayita. Dziewczynka opowiada ojcu o swoim spotkaniu z Juanitem oraz potwierdza, że Marichuy nie odzyskała wzroku. Juan Miguel obiecuje córce, że zadba o rodzinę oraz sprawi, iż Marichuy z synkiem zamieszkają w ich domu. Marichuy odwiedza ojca Anselmo i swoich dawnych sąsiadów. Tymczasem Juan Miguel rozmawia z Cecilią o swoim uczuciu do Marichuy. Przyznaje, że kocha Maríę de Jesus i zadba by ją zoperowano. Juan Miguel spotyka Marichuy na ulicy. Dziewczyna ucieka przed jego miłosnym wyznaniem i nie bacząc na to po czym stąpa, wpada wprost na samochód uderzające czołem o lusterko. Z pomocą ojca Anselmo, Juan Miguel zabiera Marichuy do pobliskiej przychodni. San Román czuje się winny zaistniałej sytuacji. Babcia Mariana opowiada wnuczce Opowieść Wigilijną i na koniec bajki podkreśla jej morał, iż w życiu trzeba płacić za każdy uczynek. Patricio obwinia Juana Miguela o stan jego córki i nakazuje mu odsunąć się na zawsze od Marichuy. Cecilia zaparcie modli się o życie córki. Lekarze obawiają się o ciężki stan pacjentki. Juan Miguel cierpi. Ojcec Anselmo stara się go uspokoić. Marichuy odzyskuje przytomność i prosi rodziców, by nigdy więcej nie wymawiali przy niej imienia Juana Miguela.

Odcinek 143 (Emisja:16 grudzień)
Babcia Mariana kontynuuje opowiadanie Mayicie Opowieści Wigilijnej. Juan Miguel słyszy jak Marichuy mówi, że nie chce go nigdy więcej widzieć, ani czuć u swojego boku. Patricio wygania Juana Miguela i zabrania mu zbliżania się do jego córki. Ojciec Anselmo radzi Juanowi Miguelowi, by uzbroił się w cierpliwość. Lekarze zalecają Patricio przetransportowanie Marichuy do prywatnej kliniki gdzie zostanie poddana kolejnym badaniom. Dodają również, iż powinni zastanowić się nad operacją, gdyż ostatni wypadek mógł pogorszyć stan pacjentki. Ana Julia zazdrości Marichuy i coraz bardziej pociąga ją Juan Miguel. Juan Miguel błaga Marichuy by mu wybaczyła. O to samo prosi Cecilię. Onelia i Balbina dowiadują się od Juana Miguela o wypadku Marichuy. Mariana dalej opowiada Mayicie bajkę. Ana Julia przekazuje Juanowi Miguelowi adres szpitala, do którego została przewieziona Marichuy i oferuje mu swoją pomoc. Israel obawia się, że Marichuy nigdy nie odzyska wzroku. Patricio wspomina Israelowi o Estefaníi. Marichuy dostaje wysokiej gorączki. Juan Miguel oczekuje na wyniki badań.

Odcinek 144 (Emisja:17 grudzień)
Podczas gdy Juan Miguel z niecierpliwością oczekuje na wyniki badań, lekarz zawiadamia Patricia, że szanse na to by jego córka odzyskała wzrok są nikłe, prawie zerowe. Estefaníę dręczą wspomnienia z procesu sądowego. Patricio i Cecilia martwią się o przyszłość Marichuy. Juan Miguel boi się, że jeśli Marichuy nie odzyska wzroku, to znienawidzi go na zawsze. Marichuy budzi się przygnębiona. W rozmowie z Candelarią zwierza się z dręczących ją obaw o to, że nie ma lekarstwa na jej stan. Ana Julia przekazuje Juanowi Miguelowi, to co Marichuy mówiła na jego temat i radzi mężczyźnie by dla swojego dobra spróbował o niej zapomnieć. Rocío dzwoni do Onelii zza granicy i płacząc przyznaje, że jej związek z Vicente przechodzi kryzys. Juan Miguel prosi Anę Julię by pomogła mu spotkać się z Marichuy choć na pięć minut. Patricio przekazuje Anie Julii złe wiadomości jakie usłyszał od lekarza. Jak twierdzi sędzia, żaden z lekarzy nie chce odważyć się na zoperowanie Marichuy ze względu na ogromne ryzyko. Na twarzy Any Julii pojawia się niewidoczny uśmieszek. Cecilia mówi Martirio, że oddałaby swoje życie aby tylko przywrócić córce wzrok. Patricio okłamuje Marichuy obiecując, że będzie widzieć. Ana Julia nie pozostaje z założonymi rękoma i wyjaśnia Marichuy, że nie ma sposobu by ją wyleczyć i pozostanie niewidoma na zawsze. Patricio nie zamierza się poddawać i obiecuje znaleźć lekarza, który wyleczy Marichuy. Cecilia cierpi rozmyślając nad smutnym życiem jakie wiedzie jej córka.

Odcinek 145 (Emisja:18 grudzień)
Ana Julia mówi Marichuy, że nawet operacja nie przywróci jej wzroku, a wszystko to z powodu wypadku, któremu uległa z winy Juana Miguela. Dziewczyna prosi jednak by ta zachowała w tej sprawie dyskrecję. Marichuy przechodzi kryzys nerwowy i użala się nad swoim stanem oraz tym, że nigdy więcej nie zobaczy Juanita. Lekarz informuje Patricia i Cecilię, iż kryzys jaki dopadł ich córkę może być efektem depresji i agitacji wywołanej doznanym urazem. Aby złagodzić stan pacjentki, zostaje jej podany środek uspokajający. Ana Julia jest przekonana, że przy takim obrocie sprawy Juan Miguel przestanie kochać Marichuy, a wtedy ona zręcznie nim pokieruje i usidli. Marichuy wyznaje Anie Julii jak wielka jest jej nienawiść do San Romána. Rocío stawia Vicente ultimatum: jeśli ten nie zmieni swojego zachowania, to ona wróci do Meksyku. Chłopak obiecuje poprawę i przysięga, że kocha ją jak nikogo. Ana Julia pomaga Juanowi Miguelowi przedostać się do pokoju Marichuy. Mężczyzna jest zdruzgotany widząc w jak ciężkim stanie jest Marichuy. Postanawia złagodzić jej ból wyznaniem miłości, jednak ona mu nie wierzy i odrzuca jego uczucia mówiąc, że teraz żywi do niego tylko nienawiść. Juan Miguel przed odejściem całuje Marichuy. Ana Julia stara się bezskutecznie powstrzymać Patricia przed wejściem do pokoju Marichuy. Sędzia widzi córkę i Juana Miguela całujących się.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Brooke325 dnia Pią 12:11, 18 Gru 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.onetreehill.fora.pl Strona Główna -> • Nie igraj z Aniołem Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1
   
 
Opcje 
Zezwolenia Opcje
Kto jest na Forum Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Kto jest na Forum
 
Jumpbox
Kto jest na Forum
Skocz do:  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Theme FrayCan created by spleen & Download
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin